Dziś wyjście za mąż albo ożenienie się raczej nie jest szczególnym powodem do sprzeciwów ze strony rodziny, ale nie oznacza to, że ciche śluby już się nie zdarzają. Wiele osób się na nie decyduje, chociażby po to, żeby uniknąć nieprzyjemnych komentarzy albo prób zmiany ich zdania. Cichy ślub odbywa się bez rodziny, znajomych czy współpracowników, a obecni są na nim tylko urzędnik, świadkowie i para młoda.
Cichy ślub to rozwiązanie dla par, których rodzina z jakiegoś powodu nie akceptuje. Wciąż może to być spowodowane mezaliansem, ale te raczej już się nie zdarzają. Częściej jest to po prostu brak akceptacji przez przyszłą teściową albo zięcia. Rodzina w kwestii ślubu potrafi być bardzo opresyjna, często wręcz agresywna. Żeby uniknąć robienia scen albo obrzydzenia sobie najważniejszego dnia w życiu, państwo młodzi mogą zdecydować się na cichy ślub, czyli uroczystość bez gości, jedynie ze świadkami, bez informowania bliskich o tym, co się właśnie dzieje.
W ten sposób młodzi mogą spokojnie się pobrać, bez konieczności słuchania protestów, sprzeciwów i nieprzyjemnych komentarzy. Takie wydarzenie może jednak grozić wykluczeniem z rodziny i zniszczeniem sobie z nią stosunków. Jeśli dwie osoby są na to gotowe i zdeterminowane, żeby się pobrać, nie trzeba się tym przejmować.
Lepiej być z kimś, kogo się kocha, niż spędzić resztę życia u boku rodziny, która nie szanuje wyborów dorosłego już dziecka.